Księgowy poza schematem

sie 05 2022

Nazywam się Maciej Kisiel. Pracuję w spółce Wsparcie Grupa TAURON w biurze finansowo-księgowym i sprawnie poruszam się w świecie liczb. Po pracy oddaję się swoim licznym pasjom. W spółce dałem się poznać jako aktywny sportowiec, poprzez udział w konkursie „Jestem aktywny – dbam o zdrowie”, moje zdjęcia z treningu krav magi zdobyły główną nagrodę.

Od zawsze interesowałem się wieloma dziedzinami. Od muzyki, przez fotografię, pisarstwo, film, na sporcie kończąc. Fotografia pasjonowała mnie już od najmłodszych lat. Kiedy tylko w domu pojawił się pierwszy aparat, moja ciekawość sprawiła, że klisze fotograficzne zużywałem w bardzo szybkim tempie. Najciekawsze jest to, że kiedy bliscy oglądali zrobione przeze mnie zdjęcia, byli zachwyceni efektem i złość za „wypstrykanie” kliszy szybko mijała. Dlatego postanowiłem rozwinąć się w tej dziedzinie i kilka lat później byłem posiadaczem pierwszej lustrzanki. Wtedy, już  świadomie, mogłem nie tylko budować kadry, ale też „bawić się” głębią ostrości, czy czasem naświetlania.

Moi rówieśnicy zbierali kapsle, puszki, obrazki z gum do żucia, a ja szukałem książek, które pozwoliłyby mi zgłębiać tajniki fotografii. Niezliczona ilość zepsutych aparatów, zużytych klisz, uchwyconych kadrów i przeczytanych książek pozwoliły mi odnaleźć swój własny styl.

Następnie do pasji fotograficznej dołączyła muzyka. Nauczyłem się grać na gitarze i zacząłem trochę komponować. Przez lata robiłem zdjęcia na koncertach, podczas których nawiązałem bardzo ciekawe przyjaźnie, które mimo upływu lat, trwają do teraz. Niektóre z moich zdjęć zostały wykorzystane na okładkach płyt takich zespołów jak Totentanz i Anvision.   

Księgowy poza schematem 2

Zajmuje się również fotografią krajobrazową. Na moich zdjęciach często pojawia się  morze, ponieważ w jednej chwili potrafi być oazą spokoju, a w następnej być mocno wzburzone. Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że każdy kadr, nawet „strzelony” ułamek sekundy później, jest już inny. Nie da się drugi raz zrobić identycznego ujęcia. Kolory, światło, ruch, otoczenie to magia, którą próbuję uchwycić na zdjęciach. Naciskając spust migawki, staram się zatrzymać tą jedną niepowtarzalną chwilę, która już nigdy nie wróci.

Podobno moje artystyczne pasje burzą utrwalony stereotyp „księgowego”, który najlepiej czuje się w bazie cyfr i przepisów podatkowych. W pracy poruszam się w świecie liczb, ale zaraz po niej na nowo odkrywam piękny świat, zatrzymując w obiektywie to, co jest tak bardzo ulotne dla oka – chwilę.

                                                                                                                                                    Wysłuchała Anna Ptak