Być jak Magnus Carlsen

64 pola, 32 pionki i dwóch zawodników naprzeciw siebie. Uwielbiane przez królów i szlachciców, z  czasem trafiły także pod strzechy. O czym piszę? O szachach, w które gra 40 milionów ludzi na świecie. Nie brakuje ich również w szeregach TAURONA. 

Wydawałoby się, że w czasach ultraszybkich komputerów ta rozrywka przegra rywalizację z wirtualną rzeczywistością. Nic bardziej mylnego – szachy cieszą się niesłabnącą popularnością wzmacnianą co jakiś czas popkulturowymi akcentami w postaci literackich czy filmowych opowieści o szachowych geniuszach. Dają radość, wyzwalają rywalizację, uczą i kształtują. Od czasu do czasu pytam nowopoznane osoby o znajomość szachów – okazuje się, że większość na różnych etapach swojego życia miała z nimi do czynienia.

Nazywam się Piotr Piesik. W biurze zakupów TAURONA Nowe Technologie pracuję od ponad roku. W  wolnych chwilach sporo z kolegami na temat szachów rozmawiamy. Często słyszę od nich pytanie o moje szachowe ambicje. Oryginalny nie będę - mam aspirację stanąć w szranki z największymi nazwiskami współczesnych szachów. A szachowe marzenie? Chciałbym zdobyć tytuł arcymistrza. Jestem stosunkowo blisko sięgnięcia po ten laur. Najbliższy realny termin to 2023 rok. Liczę, że do tego czasu mój styl gry jeszcze się rozwinie.

Miałem 6 lat, kiedy po raz pierwszy usiadłem przed planszą, a zasadami gry podzielili się ojciec i dziadek. Od tego czasu rozegrałem już tyle partii, że dziś mogę nazywać siebie półzawodowcem. Amatorem na pewno nie, bo gram przecież w poważnych turniejach, reprezentuję drużynę na najwyższych ligowych szczeblach nie tylko w kraju, ale i za granicą. Do tego każdego roku dochodzi kilka zagranicznych turniejów otwartych. Ale z drugiej strony z gry w szachy czy z organizowania zajęć dla przyszłych szachistów nie utrzymuję się, co byłoby namiastką zawodowstwa. W naszym kraju z samej gry w szachy na chleb zarabia nie więcej niż 10 osób. Z nauczania i przy okazji gry może 150.

Podobnie jak większość przedstawicieli tego sportu wzoruję się głównie na mistrzach świata. Ten tytuł już od dekady należy do Norwega Magnusa Carlsena. To postać szalenie inspirująca szczególnie w  czasach, w których szachy bardzo się wyrównały. On jest w stanie utrzymywać się na absolutnym szczycie od 10 lat. Wygrać z nim to marzenie chyba każdego szachisty na świecie. W ostatnich latach udało się tej sztuki dokonać dwóm najlepszym obecnie polskim zawodnikom: Janowi Krzysztofowi Dudzie i Radosławowi Wojtaszkowi i to było nie lada osiągnięcie.

Do kolekcji trofeów dodaję właśnie puchar za zwycięstwo, w rozgrywanym 1 maja, I Memoriale Szachowym Stanisława Zmory w Namysłowie.

Jedną z kolejnych okazji do rozegrania szachowych pojedynków będą XII Otwarte Mistrzostwa Częstochowy o Puchar Prezesa TAURON Nowe Technologie S.A. Zawody odbędą się 28 maja br.

                                                                                                                                                Piotr Piesik

Czytaj MegaMocne historie o pracownikach TAURONA w każdą środę w Dzienniku Zachodnim, Nowej Trybunie Opolskiej, Gazecie Wrocławskiej, Gazecie Krakowskiej oraz w Tauronecie: E-prenumerata wybranych regionalnych gazet (sharepoint.com).