TAURON Ekoenergia wspólnie zestowarzyszeniem „Czysty Wałbrzych” zorganizował sprzątanie brzegów Jeziora Bystrzyckiego, przy Elektrowni Wodnej Lubachów. Tym razem ochotnicy, którym na sercu leży dobro środowiska naturalnego zebrali pół tony śmieci, zarówno z brzegów jak i z tafli jeziora.
To kolejna odsłona akcji prowadzonej pod nazwą „Milion powodów by nie sięgnąć dna”. Niestety - mimo rosnącej świadomości ekologicznej wśród mieszkańców i turystów – kolejne wezbrania wody w dalszym ciągu przynoszą ze sobą góry śmieci.
- Na co dzień, mimo że nie jest to przedmiotem naszej działalności, odławiamy tony śmieci za pomocą naszych urządzeń zainstalowanych na ciekach wodnych województw dolnośląskiego, opolskiego i małopolskiego - mówi Beata Jońca, specjalista ds. ochrony środowiska TAURON Ekoenergia. – Postronny obserwator widzi najczęściej śmieci, które w naturalny sposób zatrzymują się na naszych obiektach, stanowiących przeszkodę. Problem jednak zaczyna się dużo wcześniej w zupełnie innym miejscu. Niestety, aby te śmieci mogły przypłynąć, ktoś wcześniej musiał je wrzucić do wody. Obawiam się, że bez systemowych rozwiązań na przykład na poziomie samorządów nie jesteśmy w stanie skutecznie poradzić sobie z tym problemem – dodaje.
TAURON, oprócz codziennego odławiania śmieci zatrzymujących się na obiektach hydroenergetycznych, już ponad 20 razy organizował sprzątanie brzegów m.in. zalewu Pilchowickiego czy Jeziora Leśniańskiego. Spółka wspiera również inicjatywy lokalnych społeczności w tym zakresie m.in. dofinansowując sprzęt niezbędny przy sprzątaniu.