Mogłoby się wydawać, że przygotowanie biszkoptu jest czymś banalnie prostym. Jednak wiele osób w tej dziedzinie ponosi kulinarną klęskę. Sądzę, że sekret tkwi nie tyle w samych składnikach, ale w sposobie ich łączenia!
Zachęcam wszystkich do skorzystania z mojego przepisu na biszkopt, który od wielu lat przygotowuję i który zawsze się udaje. Będzie on świetną bazą do przygotowania tortu urodzinowego, ciasta z galaretką, nawet słynnego deseru tiramisu. Sam biszkopt polecam upiec na dzień przed przygotowaniem ciasta. Wówczas mamy pewność, że wystygnie i będzie go można łatwo kroić na części.
Ja najczęściej korzystam z tego przepisu, gdy przygotowuję torty urodzinowe dla swoich dzieci. A żeby humoru stało się za dość – w ramach zabawy, podaję go w formie wierszo-przepisu:
Chcesz zachwycić otoczenie własnym tortem marzeń?
I dostarczyć swoim bliskim słodkich wrażeń?
Weź 6 jajek, oddziel żółtka i ubijaj same białka.
Powolutku, gdy powstanie piana- dodawaj resztę jajka.
Odmierzoną szklankę cukru i cukier waniliowy,
Powolutku wsypuj i ubijaj, aż będzie gotowy.
Dodaj przesianą łyżeczkę proszku do pieczenia i mąkę tortową,
Delikatnie wymieszaj wszystko już tylko łyżką stołową.
Umieść w formie i 30 minut piecz w 170 stopniach Celsjusza,
Taka temperatura Twoje ciasto na pewno rozrusza.
Upieczone i ostudzone wyśmienicie smakuje
A swoją lekkością i puszystością wszystkich zaskakuje.
Gdy przygotowuję tort, najczęściej korzystam z bardzo prostego przepisu na krem śmietanowy.
Wówczas delikatnie podgrzewam 0,5 l śmietany kremówki 36% i łączę ją z pokruszoną białą czekoladą (około 1- 1 ½ tabliczki). Całość schładzam najlepiej przez całą noc w lodówce. Następnego dnia ubijam, po czym dodaję na koniec miksowania serek mascarpone. Do kremu dodaję nieco musu z przetartych malin. Można go zagęścić niewielką ilością żelatyny w proszku, jeśli masa za rzadka. Zamiast białej czekolady można także użyć deserowej, wówczas otrzymamy krem czekoladowy.
Taki tort może przygotować każdy - nawet osoba, która z ciastami radzi sobie średnio. Polecam eksperymentować ze smakami kremu, ale również biszkoptu (wówczas odrobina gorzkiego kakao zamieni nam tort w czekoladowy).
Bon appetit!