Pracownicy TAURONA szyją maseczki dla swoich kolegów

Maseczki chirurgiczne były jednym z pierwszych towarów, który zniknął z hurtowni i aptecznych półek, a z uwagi na obowiązek zasłaniania ust i nosa, zapotrzebowanie na nie wciąż rośnie. Pracownicy TAURONA szyją je więc we własnych domach. W produkcji, a także organizowaniu materiałów i transporcie gotowych artykułów pomagają kolejne osoby. Z dnia na dzień do akcji włączają się nowi wolontariusze.

 

- Nie wytwarzamy specjalistycznego sprzętu. Szyjemy maseczki bawełniane, które można samodzielnie zdezynfekować i wielokrotnie używać w drodze do pracy – mówi Bożena Klatecka, Specjalista ds. rozliczeń finansowych w TAURON Obsługa Klienta.  – Przynajmniej w ten sposób możemy wspomóc naszych kolegów w tym trudnym dla wszystkich czasie – dodaje.


 

 

 

Uszyte maseczki nie zastępują środków ochrony osobistej, w które pracownicy wyposażani są w trakcie wykonywania swoich obowiązków. Przyczyniają się natomiast do poprawy ich bezpieczeństwa w drodze do pracy. Dostają je monterzy, energetycy, górnicy, pracownicy ochrony i służb sprzątających. Ci, którzy nieprzerwanie trwają na posterunku.