Silny wiatr, połączony z intensywnymi opadami deszczu, łamiące się drzewa, a w konsekwencji uszkodzone linie energetyczne. Od godzin nocnych energetycy TAURONA przeprowadzili ponad 3 tysiące interwencji, związanych z przerwami w dostawach energii elektrycznej.
We wczesnych godzinach porannych największa ilość awarii występowała na Dolnym Śląsku. Pogoda jednak jest dynamiczna i silny wiatr w ciągu kilku godzin objął swym działaniem także pozostałe województwa na południu kraju, gdzie występują kolejne awarie. Najczęstsze uszkodzenia napowietrznych sieci elektroenergetycznych są wynikiem opadania drzew i gałęzi i polegają na zerwaniu przewodów, złamaniu pojedynczych słupów i uszkodzeniu izolatorów.
Do usuwania awarii TAURON zmobilizował ponad 800 energetyków wykorzystujących ponad 400 pojazdów, w tym samochody pogotowia energetycznego oraz 140 sztuk sprzętu specjalistycznego.
O godzinie 12.00 na terenie dystrybucyjnym TAURONA bez zasilania pozostaje około 26 tys. klientów, w tym na terenie województw małopolskiego 17 tys., śląskiego 4 tys., opolskiego 1 tys., a dolnośląskiego 4,5 tys.
W związku z dużą ilością zniszczeń spowodowanych przez huraganowy wiatr, jak również tym, że sytuacja pogodowa nie ulega zmianie, energetycy przewidują, że odbudowa niektórych linii energetycznych oraz usuwanie uszkodzeń może potrwać nawet do wtorku.
Załączniki